Kolejny przykład na wykorzystanie kamery termowizyjnej w budownictwie. Lokatorzy zgłaszali problem źle wykonanej izolacji przeciwwodnej na ścinach fundamentowych. Po wizycie na miejscu stwierdziłem, że problem chyba leży gdzieś indziej ale trzeba najpierw wykonać pomiary kamerą termowizyjną.

W mieszkaniach standardowo przy podłodze pojawił się grzyb pleśniowy. W jednym lokalu grzyb zaatakował szafę w drugim pojawiły się niewielkie wykwity przy listwie przypodłogowej.

 

Zapleśniała szafa

i zapleśniała ściana przy listwie przypodłogowej

Lokatorzy myśleli, że pewnie wilgoć podchodzi od fundamentów, stąd pleśń.

Tymczasem badanie kamerą termowizyjną pokazało, że w szafie mamy lodówkę a w narożniku też nie jest lepiej.

lodówka w szafie

wychłodzony narożnik

No i mamy przykład typowego przemarzania. Tam gdzie jest chłodno tam wykrapla się para wodna zawarta w powietrzu (efekt taki sam jak przy odkręceniu kranu z zimną wodą w parny upalny dzień – na kranie pojawia się rosa).

W lokalach tych wentylacja grawitacyjna nie działała zbyt dobrze (opinia kominiarska) + brak nawiewników w oknach choć wtedy nie trzeba było ich jeszcze stosować obowiązkowo. To by tłumaczyło dlaczego zjawisko jest tak intensywne. Pozostaje pytanie dlaczego przyziemie jest tak wychłodzone?

Na to pytanie znałem odpowiedź od samego początku, gdy pierwszy raz tam przyjechałem jeszcze bez kamery termowizyjnej. Wystarczyło się schylić i zaglądnąć pod gzyms kończący docieplenie ściany.

zewnętrzny narożnik pokoju z szafą

zewnętrzny narożnik pokoju z pleśnią przy listwie przypodłogowej

Przez te dziury wiatr hula sobie tak, że wychładza narożnik i ścianę. Do tego po pomiarach okazało się, że docieplenie kończy się o 5 cm wyżej niż powinno nie mówiąc już o tym, że brakuje porządnego kapinosa lub listwy startowej. Czyli fuszerka po całości. Najlepsze jest to, że praktycznie w każdym z 8 bliźniaków (16 domów) pojawia się ten problem. Co oznacza, że deweloper naprawdę będzie miał sporo do naprawy.

Przy okazji skopanych tam jeszcze było kilka innych rzeczy bo usterki chodzą parami albo jeszcze lepiej tuzinami 😉

 

 

 

 

 

 

Sorry, the comment form is closed at this time.