3 lata przerwy w publikowaniu wpisów. W między czasie zacząłem pisać do pewnego czasopisma, zebrałem tony materiałów w zakresie nowych usterek budowlanych. Oczywiście cały czas mam zamiar zająć się regularnym dodawaniem nowej porcji imperfekcji budowlanych niestety czas na to nie pozwala.
Skąd więc ten nagły wpis? Otóż jakiś czas temu mój kolega przesłał mi maila z linkiem do aukcji na allegro dotyczącej kratki wentylacyjnej. Zapytał się mnie czy to będzie działać bo jemu wieje z kratek. Spieszyłem się ale tak na szybko przeglądnąłem aukcję, wszedłem na stronę producenta www.ergoeden.pl, obejrzałem 3 filmiki na YT i od razu koledze odpisałem: to nie będzie działać, nie kupuj.

Pewnie bym zapomniał o tej kratce. Mam inne sprawy na głowie i gdyby nie jeden drobny fakt: gdy wchodziłem na kilka moich ulubionych serwisów to dzięki ciasteczkom, historii i całej inwigilacji pojawiła mi się reklama kontekstowa tejże firmy. Myślę sobie, kurcze jak to jest, że komuś się chce tak mocno reklamować taki nieprzydatny produkt. Nie wytrzymałem i zamiast pójść na basen zacząłem dokładniej czytać stronę producenta/dystrybutora „niesamowitej”, „cudownej” kratki autoaktywnej. Chronionej patentem – nadmieniam. Do tego okazało się, iż producent/dystrybutor tego cudownego elementu „wywołany do tablicy” na różnych forach wypowiada się ze znawstwem na poziomie sprzedawcy w mango.tv.

Postanowiłem skomentować filmiki na YT  – niestety do dziś moje komentarze są niewidoczne.

Napisałem ogromnego posta w dyskusji na forum muratora – brak odpowiedzi

Napisałem jeszcze kilka komentarzy w różnych innych miejscach – wszędzie tam gdzie ErgoEden nachalnie promował swój produkt.

W końcu napisałem dwa komentarze na FB – na oficjalnym profilu producenta – po 3 godzinach zniknęły.

Ok, rozumiem, że komuś może to przeszkadzać, iż misterny marketingowy plan opiera się na czymś co nie ma prawa działać. Właściciel tego patentu pewnie wpakował w swój wynalazek ogromną kasę – cały layout strony w tonacji green, kanały dystrybucji, mnóstwo informacji (najczęściej bezużytecznej), filmiki itp. Nie mniej jak się coś sprzedaje (w szczególności w budownictwie) i to coś ma związek z wentylacją to trzeba być przygotowanym i dysponować wiedzą. Liczyłem na merytoryczną dyskusję, odpowiedzi na moje punkty. Zakładałem, że sprzedający zweryfikuje swoje podejście do tematu wentylacji i zaprzestanie wprowadzania potencjalnych Klientów w błąd. Okazuje się, że lepiej wsadzić głowę w piasek i dalej handlować na allegro.

Niektórzy mówią, że mam świra na punkcie wentylacji grawitacyjnej. Owszem, owszem – uważam, że dopóki będzie stosowana to należy ją wykonywać prawidłowo i odpowiednio użytkować. Prawidłowo wykonana i użytkowana wentylacja to wciąż alternatywa dla kosztownych instalacji z odzyskiem ciepła. To, że mamy w tym przypadku straty to jest fakt niezbity ale chciałbym zobaczyć kiedyś takie dokładne porównanie w różnicy kosztów pomiędzy wykonaniem i użytkowaniem wentylacji grawitacyjnej a wykonaniem i użytkowaniem wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Oczekuję tylko, żeby ktoś kto będzie to liczył uwzględnił w przypadku wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła następujące elementy: koszt projektu, odbiorów, przeglądów (wentylacji mechanicznej nie może przeglądać byle kto, tylko wg. obowiązującego prawa budowlanego powinien to robić inżynier z uprawnieniami), wymiany filtrów, prądu do silników i nagrzewnic (przez cały rok), okresowego czyszczenia instalacji i naturalnego zużycia wymiennika w rekuperatorze. Te koszty są notorycznie pomijane. To temat na odrębny wpis – być może kiedyś się pojawi.

Na temat tego co powypisywane jest na stronie ergoeden.pl to można by zrobić ze trzy wpisy. Postaram się ograniczyć do jednego, pewnie i tak będzie to jedyny wpis w tym roku ;).

Treść mojej polemiki z producentem/dystrybutorem autoaktywnej kratki oprę na moim poście umieszczonym na forum muratora oraz na podstawie informacji bezpośrednio ze strony ergoeden.pl wraz z blogiem blog.ergoeden.pl

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?197351-problem-z-wentylacj%C4%85-grawitacyjn%C4%85-ci%C4%85g-wsteczny&p=6775516#post6775516

Na początek opis z bloga:

Wentylacja grawiracyjna - opis z bloga

Krótko i zwięźle – niestety błędnie. Objawy złej wentylacji – jak najbardziej dobrze wypisane. Tylko najczęściej zanim pojawi pleśń (a raczej grzyb) to wcześniej musi wystąpić podwyższona wilgotność powietrza. Niektórzy nie wyczuwają podwyższonej wilgotności powietrza. Skropliny to inaczej kondensacja pary wodnej. Co do niewidocznych objawów to najpierw należałoby przeprowadzić ekspertyzę mykologiczną, zbadać stężenie zarodników w powietrzu a potem wykazać związek przyczynowo skutkowy ze stanem zdrowia. Z pewnością grzyby na ścianach nie są zdrowe i wpływają na degradację elementów budynku.

A teraz konkrety:

Pkt. 1
Przy prawidłowo działającej (wykonanej i użytkowanej) wentylacji grawitacyjnej nie ma prawa być ciągu wstecznego. Jeżeli jest to:

  • Źle jest wykonany komin (przewód i wyloty), kominy w danym domu mają różne wysokości lub przewody pionowe są za krótkie
  • Źle rozlokowane są kratki wywiewne, brakuje otworów transferowych w drzwiach
  • Nie ma odpowiedniego nawiewu do pomieszczeń lub jest błędnie wykonany
  • Pani domu używa często okapu bez otwarcia okna
  • W innych pomieszczeniach są wentylatorki założone zamiast kratek, które działając okresowo lub ciągle tworzą podciśnienie w domu
  • Na części przewodów wentylacyjnych są turbowenty a na innych nie. Częsty błąd ale też prowadzi do tego samego
  • W pomieszczeniach jest za niska temperatura (są źle ogrzane) – nie mamy różnicy ciśnień

Podsumowując – ani jeden objaw ani przyczyna ciągu wstecznego nie ma nic wspólnego z kratką zainstalowaną na otworze wentylacyjnym wylotowym.

Pkt. 2

Ujście kanału wentylacyjnego do atmosfery znajduje się na dachu (jeżeli wentylacja jest dobrze wykonana). Nawiew do pomieszczeń nie odbywa się przez mikroszczeliny. Najlepszym rozwiązaniem do wpuszczania powietrza do pomieszczeń są nawietrzaki okienne (montowane nad grzejnikami). Jeżeli nie mamy nawietrzaków to powinniśmy rozszczelnić okna lub zapewnić nawiew w inny sposób. Brak nawiewu (w przypadku braku nawietrzaków – szczelne zamykanie okien) powoduje niekontrolowane zasysanie powietrza ze wszystkich szczelin w obudowie zewnętrznej budynku i najczęściej nie działanie wentylacji.

Kolejny wpis:

Co nagle to po diable

Autor pisze tzw. oczywistą oczywistość uzupełniając ją o kilka błędnych wniosków. Dobra wentylacja to wentylacja prawidłowo zaprojektowana, wykonana i użytkowana.

Pkt. 3
Wentylacja grawitacyjna przynosi straty ciepła użytego do ogrzania pomieszczeń i tego nie da się wyeliminować, gdyż zasada jej działania polega na wytworzeniu różnicy ciśnień między pomieszczeniem (gdzie jest ciepło) a powietrzem zewnętrznym gdzie jest zimno. Aby tak było musimy ogrzewać pomieszczenia wentylowane grawitacyjnie. Gdy nie ogrzejemy pomieszczeń to wentylacja nie będzie działać. Jak w takim razie regulować działanie wentylacji grawitacyjnej? Odpowiedź w punkcie niżej.

Pkt. 4
Intensywność wymian w wentylacji grawitacyjnej (prawidłowo wykonanej) regulujemy nawiewem i temperaturą powietrza w pomieszczeniu a nie na wylocie czyli kratce wentylacyjnej. Aby mieć mniejsze straty na wentylacji grawitacyjnej wystarczy odpowiednio regulować grzejniki w całym domu/mieszkaniu oraz nawiewniki. W przypadku gdy nikogo nie ma w pomieszczeniach temperaturę można obniżyć i przymknąć nawietrzaki. Gdy śpimy, kąpiemy się, gotujemy, pierzemy to trzeba otworzyć nawiew i włączyć grzejniki. Bez tego żadna cudowna kratka nam nie pomoże w wyciągnięciu zużytego powietrza z pomieszczeń.
Jeżeli dopuścimy do podwyższonej wilgotności w domu to po pierwsze: musimy dostarczyć więcej energii żeby je podgrzać – to też kosztuje a po drugie komfort użytkowania pomieszczeń nam się zmniejsza – zaduch, wilgoć na szybach i kondensacja pary wodnej na przegrodach (ścianach) a co za tym idzie murowany grzyb.

Przechodzimy do samej kratki. Poniżej fragment bloga. Film można sobie obejrzeć na YT.

Kratka autoaktywna

Ponownie doniosłe rewolucyjne słowa z idiotycznym opisem. Właściwie ten bełkot trudno skomentować ale skoro dotarłem aż tak daleko to muszę to dokończyć.

A więc najważniejsze:

Pkt. 5
Kratka wentylacyjna jest tylko jednym z elementów wentylacji grawitacyjnej – zresztą równie dobrze mogłoby jej nie być – spełnia głównie funkcję estetyczną.
W przypadku kratki najważniejszym elementem jest jej pole powierzchni netto. Powinno być co najmniej takie samo jak kanału wentylacyjnego czyli 14x14cm (10x16cm) lub ∅15cm. Wynika to z art. 140 ust. 5 Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (minimalne pole przekroju kanału to 0,016m2. Każde zasłanianie kratki, zamykanie, zwężanie, przysłanianie, nie czyszczenie siatki przeciw owadom (którą najlepiej wywalić) powoduje zaburzenie przepływu powietrza i nieskuteczne działanie wentylacji. Dopuszcza się okresowe przesłanianie kratki (jest to tym mowa w normie PN-89 B-10425) ale nie w pomieszczeniach łazienek, kuchni i pralni a te występują praktycznie zawsze. Jednocześnie punkt 3.3.12.3 przedmiotowej normy mówi jednoznacznie, iż wloty przewodów (wentylacyjnych)  powinny być zamknięte kratkami wentylacyjnymi o powierzchni netto o 50% większej od powierzchni przewodu wentylacyjnego. Zapis kompletnie nie respektowany przez deweloperów (kierowników budów, inspektorów nadzoru, kominiarzy), wykonawców i projektantów. Tutaj chciałbym przypomnieć, iż przytoczona norma jest OBOWIĄZUJĄCA.

A Autor bloga omamia nas wizją tego co zyskamy.

  • Likwidacja ciągu wstecznego – bzdura – patrz pkt. 1
  • Oszczędność pieniędzy na ogrzewaniu – wyssane z palca – patrz pkt. 3 i 4
  • Ograniczenie wywiewania ciepłego powietrza z pomieszczenia – bzdura do kwadratu. To ciepłe powietrze jest też wilgotne i śmierdzące. Wentylacja ma za zadanie aby szybko je z lokalu usunąć. Ograniczenie usunięcia ciepłego a przy okazji wilgotnego i śmierdzącego powietrza z lokalu wcale nie wpływa na nasz komfort. Tak jak pisałem wcześniej – aby ogrzać wilgotne powietrze potrzebujemy większej ilości energii. Kółko się zamyka.
  • Dym i spaliny nie wrócą do twego pomieszczenia – niech by tylko spróbowały. Jeżeli mamy do czynienia z takim zjawiskiem to mamy zagrożenie życia i zdrowia – potrzebna jest interwencja kominiarza i doświadczonego inżyniera a nie instalacja „cudownej kratki”
  • Ciągłość równomiernej wentylacji BEZ BLOKOWANIA KANAŁU WENTYLACYJNEGO – idiotyzm do kwadratu – patrz pkt. 5 oraz dane techniczne kratki (poniżej wymiary dostępne na stronie). Zadałem sobie trud i obliczyłem powierzchnię netto otworów w tej kratce. Wynosi ona na wlocie ok. 0,005m2 a więc ponad 3 razy mniej niż minimalne pole przekroju kanału określonego w Warunkach Technicznych. Do tego w opisie technicznym mamy informacje, iż kanały są stożkowe co jeszcze bardziej zmniejsza tą wartość.

wymiary kratki

  • Zachowasz odpowiednią wilgotność pomieszczenia… – bez komentarza. To nie zależy od tej cudownej kratki
  • Ograniczenie hałasów dochodzących z kanału wentylacyjnego – równie dobrze moglibyśmy wpakować tam watę. Dobrze wykonany kanał wentylacyjny nie będzie hałasował.

Autoaktywna kratka jest ocieplona

Wygląd kratki ergoeden

I tu kolejny błąd producenta.

Pkt. 6
Bez sensu jest izolować element kratki wywiewnej.
Każde badanie termowizyjne w lokalu, w którym prawidłowo działa wentylacja pokaże, że miejsca przy wylotach (łazienka/kuchnia) są najcieplejsze. Te miejsca przy prawidłowo działającej wentylacji same się ogrzewają bo do nich trafia ciepłe powietrze z pozostałych pomieszczeń (ciepłe, śmierdzące i wilgotne). Izolowanie tego miejsca jest więc totalną głupotą, zwłaszcza, że nie ma tam problemu z jakimś przemarzaniem lub wychłodzeniem  (kominy są zwykle umieszczone w środku budynku). Poniżej termogram prawidłowo działającej kratki.

Ciepła kratka wentylacyjna

Producent chwali się patentem i zgodnością z normą.

Gwarancja i patent

Na szczęście w naszym kraju można opatentować co się chce – nawet największy bubel. Więc tutaj nie ma się czego przyczepić. Na stronie mamy informację, iż kratkę wymyślił fizyk Janusz Bielski. Nie mam nic do tego Pana ale fizyki budowli to na pewno nie studiował. Co do zastosowania wymiany powietrza w kratce to już sama konstrukcja zdania rodzi wątpliwości a co dopiero porównanie z przytoczoną normą. Badania skuteczności przytoczone na stronie w połączeniu z marketingowym bełkotem o cudownych właściwościach kratki, która sama w sobie wytworzy super przepływ zgodny z normą to majstersztyk sam w sobie. Przejdźmy więc do punktu 7.

Pkt. 7
Każdy wyrób stosowany w budownictwie powinien posiadać atest (higieniczno-sanitarny), certyfikat zgodności lub aprobatę techniczną. W dokumencie tym określone jest jego przeznaczenie oraz zgodność ze wszystkimi normami dotyczącymi danego elementu a nie tylko jedną przywołaną PN-83/B-03430 „Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej”. W tym przypadku mamy jeszcze normę: PN-89 B-10425 (Przewody dymowe, spalinowe i wentylacyjne, murowane z cegły) oraz podstawowe Warunki Techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Nie zauważyłem takiego dokumentu na stronie. Innymi słowy jako inspektor nadzoru mogę stwierdzić, iż bez tego dokumentu dany wyrób nie jest dopuszczony do stosowania w budownictwie a co za tym idzie nie zezwoliłbym na jego wbudowanie w obiekt.

Jeszcze uzupełnienie ad. przepływu powietrza: logicznie rozumując po co zmniejszać miejscowo średnicę kanału wentylacyjnego (przy wlocie) skoro dalej i tak ma on duży przekrój? Przy założeniu, że będziemy mieć dobry ciąg kominowy to te opatentowane zwężenia kratki działają miejscowo ale nie na całej długości kanału. Powietrze wylatujące z pomieszczeń miejscowo zwiększa swoją prędkość ale potem następuje rozprężenie, turbulencje co na nierównej powierzchni kanałów wentylacyjnych (murowanych) tylko pogarszają sprawę. Niestety producent kratki zapomniał o czymś takim jak ciąg kominowy związany z wysokością przewodu kominowego i jego średnicą. Odsyłam tutaj do tabeli prędkości powietrza w murowanych kanałach pionowych wg. Degena. Warto zwrócić uwagę na to, iż prędkość przepływu zależy od wysokości kanału i różnicy temperatur. Wysokość kanału w budynku jest stała (dla danego lokalu). Wiec prędkość przepływu regulujemy temperaturą i nawiewem. Fragment pochodzi z książki z 1968 roku – nadal aktualna przydatna wiedza. Przykładowo kiedyś na ostatnich piętrach wykonywano przewody wentylacyjne o podwojonym polu przekroju tak aby zrekompensować problem wysokości kanału i zapewnić odpowiednią wentylację pomieszczeń. Teraz o takich rzeczach nikt nie pamięta.

Tabela Degena przepływy powietrza w kanale
Mógłbym jeszcze wiele napisać na temat innych bzdur na stronie. Przykładowo wstawienie kratki ma zapewnić oszczędność 75zł przy pompie ciepła. Ja bardzo proszę o pokazanie mi budynku gdzie przy pompie ciepła zastosowano wentylację grawitacyjną. Może się czegoś ciekawego dowiem.

Pompa ciepla - oszczednosc

Na koniec podsumowanie tego co deklaruje producent/dystrybutor firma ERGOEDEN

Oszczędność pieniędzy

Nie zgadzam się – kratka kosztuje aż 60zł a jest kompletnie zbędna co wskazałem w pkt. 5

Skuteczną termoizolację

A czego? Od kiedy to kratka izoluje nam dom? Ja rozumiem izolację pod posadzką na gruncie, na ścianie zewnętrznej, na dachu ale w przewodzie wentylacyjnym? Patrz pkt. 6

Dobrą wentylację

Lekkie nadużycie słowa „dobra”. Bez komentarza.

Wrażenia estetyczne

I tu się po części zgodzę z producentem! Kratka niektórym bardzo przypadnie do gustu jako ozdoba na półce. Niestety stosowanie kratki może nam zafundować raczej wrażenia z rodzaju pleśniowych (takie czarne kropeczki na ścianie) – rzeczywiście czasem wyglądają bardzo ładnie:

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Oszczędność energii i surowców

Produkcja tej kratki zużyła wystarczająco dużo energii i surowców oraz czasu. To nie była oszczędność tylko marnotrawstwo. Gdybym posłuchał się tych słów producenta to powszechne stosowanie tej kratki spowoduje, że górnicy jeszcze bardziej się wkurzą.

Troskę o środowisko

Ten plastikowo styropianowy defekt z pewnością nie jest biodegradowalny a na śmietnisku będzie zalegał wiele, wiele lat – to nie wiele ma wspólnego z troską o środowisko.

Czy ta kratka zlikwiduje nawiewanie zimnego powietrza do mieszkania i oszczędzi 50% ciepła?
NIE, ta kratka jest zwykłym pięknie opakowanym kawałkiem plastiku i styropianu. Najgorsze wydane 60zł, które tylko może narazić kupującego na problemy a nie rozwiązanie kłopotu.

Wentylacja grawitacyjna ma bardzo dużą bezwładność przy ruszaniu ale zaburzyć jej działanie jest bardzo łatwo. To właśnie czyni ta cudowna kratka, która jest niczym innym jak pięknie opakowanym „eko” kawałkiem plastiku ze styropianem.
Ponieważ rocznie odwiedzam kilkanaście do kilkudziesięciu mieszkań i domów gdzie występuje problem z wentylacją a co za tym idzie podwyższoną wilgotnością i zagrzybieniem to mam nadzieję, że nie trafię na ten cudowny wynalazek.
Wentylacja grawitacyjna wcale nie jest łatwa w obsłudze. Trzeba sporo regulować. Przy nieumiejętnym korzystaniu faktycznie narazi nas na straty ale jeżeli świadomie z niej korzystamy to możemy oszczędzić w stosunku do kosztów instalacji rekuperatora (urządzenie + kanały) oraz jego konserwacji.

Liczę na to, że producent kratki zweryfikuje swój pogląd na kwestie wentylacji, dokształci się i przestanie wypisywać brednie na własnej stronie, na allegro, na youtube, na forach i facebooku.

Wszystkie materiały o kratce autoaktywnej firmy ErgoEden zaczerpnąłem ze strony ergoeden.pl. Materiały te są własnością ErgoEden i nie roszczę sobie do nich żadnych praw. Cały wpis ma na celu ostrzeżenie potencjalnych Klientów przed zakupem tego produktu. Jako inżynier budownictwa z uprawnieniami mogę z pełną odpowiedzialnością wypowiedzieć się na temat produktów stosowanych w budownictwie a w szczególności tych, które dotyczą wentylacji grawitacyjnej. Informacje zamieszczone na stronie wprowadzają Klientów w błąd i moim obowiązkiem jest ostrzeżenie przed potencjalnym zakupem tego produktu.

Sorry, the comment form is closed at this time.